Jeśli szukasz obiektywnej recenzji „Otwórz oczy, zaraz świt” to link do niej znajdziesz na końcu tego wpisu. Na samym początku sierpnia zadzwoniła do mnie Pani Lucyna z informacją, że jeśli chcę, to mogę przyjechać i zobaczyć jak wygląda proces produkcyjny książki. Po parunastu minutach byłem w drukarni. Podekscytowany jak...
Więcej »